"Docenienie Polski i prezydenta". Krzysztof Lipiec o spotkaniu Duda-Trump
- Najlepszym świadectwem na przyjaźń polsko-amerykańską są słowa Donalda Trumpa, który nazywa Andrzeja Dudę przyjacielem i mówi o wolnych ludziach w USA i Polsce, którzy mogą przemieniać świat - powiedział w Polskim Radiu 24 Krzysztof Lipiec (Prawo i Sprawiedliwość). W audycji wziął również udział Dariusz Joński (Koalicja Obywatelska).
2020-06-25, 10:16
W środę prezydent Andrzej Duda spotkał się w Waszyngtonie z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Obaj przywódcy podpisali wspólną deklarację, która przewiduje pogłębianie współpracy obronnej przez rozwój planów wzmocnienia więzi wojskowych oraz rozpoczęcie nowego rozdziału we współpracy energetycznej przez partnerstwo na rzecz rozwoju polskiego sektora energetyki jądrowej.
Powiązany Artykuł
"Nasze interesy są zbieżne". Witold Waszczykowski o wizycie Andrzeja Dudy w USA
Dariusz Joński zwracał uwagę, że tematy wizyty prezydenta w USA nie były konsultowane z przedstawicielami innych ugrupowań politycznych. - Prezydent Andrzej Duda, jadąc do USA, nie był gotowy spotkać się z opozycją, porozmawiać, z czym jedzie na tak ważne spotkanie, co w wielu krajach europejskich ma miejsce. W tym przypadku ani politycy partii rządzącej, ani opozycja nie wiedzieli, z jaką propozycją jedzie prezydent Andrzej Duda - stwierdził gość audycji.
Posłuchaj
- Choć relacje polsko-amerykańskie są bardzo istotne, to kontekst, że dzieje się to tuż przed wyborami w Polsce, że Donald Trump przez tę wizytę wpływa na opinię publiczną w danym kraju, wzbudza ogromne kontrowersje. Chyba nikt nie chciałby, żeby prezydent innego kraju wpływał na zachowania wyborców przy urnach - dodał poseł Koalicji Obywatelskiej.
Krzysztof Lipiec odniósł się do tych wypowiedzi. - Okazuje się, że o najważniejszym sojuszu dla Polski, sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi, nie można mówić dobrze, ponad podziałami politycznymi. Trzeba nie być patriotą, żeby o wczorajszej wizycie prezydenta RP u przywódcy największego mocarstwa światowego mówić źle, to zastanawia - podkreślał.
REKLAMA
- To nie jest tak, że przywódca państwa polskiego ma konsultować swoje wyjazdy zagraniczne z opozycją. Konstytucja jasno mówi, kto jest odpowiedzialny za politykę zagraniczną - rząd i prezydent. Andrzej Duda przed wyjazdem do USA konsultował z rządem tematykę spotkań. To była ważna wizyta, to docenienie Polski i prezydenta przez największe mocarstwo - zaznaczył poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Prezydent powiedział, że wśród konkretnych efektów tej współpracy jest nie tylko obecność militarna USA w naszym kraju, ale również bezpieczeństwo energetyczne Polski, wynikające z umów gazowych. Andrzej Duda wspomniał też o dużych amerykańskich inwestycjach nad Wisłą.
Zapraszamy do wysłuchania zapisu audycji.
REKLAMA
***
Audycja: Dwie strony
Prowadzący: Stanisław Janecki
Goście: Krzysztof Lipiec, PiS, Dariusz Joński, KO
Data emisji: 25.06.2020
REKLAMA
Godzina emisji: 08:06
REKLAMA